Nazwa forum

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2010-09-19 22:51:39

I CANnabis

Administrator

Zarejestrowany: 2010-09-19
Posty: 11
Punktów :   

Profesor Vetulani dla Idealistki

http://www.wolnekonopie.pl/images/stories/images.jpg

Panie profesorze, czy marihuana jest bardziej szkodliwa od alkoholu?

Nie, jest znacznie mniej szkodliwa. Szkody społeczne, jakie powoduje alkohol, są olbrzymie. Ilość rodzinnych dramatow, nieszczęść i wypadkow jest potworna. Oczywiście bierze się to też z tego, że alkohol jest znacznie bardziej rozpowszechniony niż marihuana. Tak czy inaczej skutki jego stosowania są gorsze – tak fizyczne, jak i psychiczne. Alkohol hamuje ośrodki w korze mozgowej, wzmaga agresję, zmniejsza ostrożność. Po marihuanie świat widzimy inaczej, ale nie aż tak drastycznie. Marihuana nie daje reakcji agresywnych. Są pewne kłopoty z zaburzeniami pamięci roboczej, podobnie jednak jak po alkoholu. Niekorzystne efekty marihuany są znacznie przesadzone, zaś ludzie badający ten problem nie zachowują się obiektywnie. Są środowiska, ktore chcą legalizacji w celach medycznych, bowiem marihuana ma szereg zastosowań jako lek - przy spastyczności, rożnego rodzaju bolach, jaskrze…

Wobec tego, dlaczego jest nielegalna?

Dlatego, że jest czymś w naszej kulturze nowym. Każda nowa substancja psychotropowa jest traktowana jako zagrożenie. Dowodem tego jest wprowadzenie alkoholu w środowisko połnocnoamerykańskich Indian, ktorych kultura „wyparowała” właściwie w trakcie dwoch generacji nadużywających alkoholu. Historia niechęci do konopi zaczęła się w Stanach. Można porownać ją do innej historii. W dziewiętnastym wieku największym zagrożeniem społecznym, wskazywanym przez moralistow, była masturbacja. Mnostwo rzeczy się wypisywało, widziałem te broszury – onanistom groził uwiąd rdzenia, a w krotkim czasie pewna śmierć. Dzieci kładziono spać ze związanymi rękami na noc. Potem okazało się, że z masturbacją ludzie lepiej sobie radzą niż bez. W tym momencie trzeba było znaleźć nowego wroga. Marihuana była łatwym celem do ataku, ponieważ była używana w Stanach głownie przez emigrantow z Meksyku, a więc klasę niższą, ktora była zresztą znana z tego, że żyła niezgodnie z amerykańskimi regułami. Haszysz z kolei był używany przez Asasynow.

A więc fakt, że dzisiaj wolno onanizować się alkoholem, a marihuaną nie, wynika z konfliktu
– rasowo klasowego?


Tak. Marihuana jest zakazana dlatego, że trafiła w roku 1913 bez żadnych badań, na podstawie ustawy, na listę substancji zakazanych, a poźniej nie została z niej ściągnięta. Zazwyczaj jest tak, że restrykcyjne przepisy się utrzymują. Są ludzie, ktorzy lubią, gdy społeczeństwo jest trzymane za mordę.

Komu w obecnym kształcie szkodzi ustawa antynarkotykowa?

Polsce. Szkodzi dlatego, że wszystkich nas kosztuje bardzo wiele. Jest to ustawa, ktora generuje bardzo wysokie koszta. To pieniądze powodujące doniosłe negatywne skutki społeczne. W tej chwili samo zagrożenie więzieniem, ale i więzienie, albo kierowanie na leczenie przymusowe, ktore jest źle prowadzone, powoduje, że mnostwo ludzi, ktorzy mogliby być wartościowymi członkami społeczeństwa, staje się kryminalistami. Młodzi ludzie z kolei uczą się, że można omijać prawo. Do tego casus senatora Piesiewicza…

Czy marihuana jest furtką do używania twardych narkotyków?

Tak samo jak piwo jest furtką do używania wodki. Są przecież jednak tacy, ktorzy piją piwo, wino, wodkę, i nie są alkoholikami. Bardzo często się jednak zdarza, że marihuana jako bardziej dostępna od kokainy, będzie tym pierwszym narkotykiem, ktory weźmiemy.

Wspominał pan o leczeniu przy pomocy konopi indyjskich. Czy podałby pan choremu konopie?

Moja synowa umierała na nowotwor. Z synem zastanawialiśmy się, w jaki sposob zmniejszyć jej cierpienia. Rozważaliśmy marihuanę, jednak w Polsce większość marihuany jest skażona metafetaminą. To normalny zabieg ze strony dilerow, ponieważ sama marihuana nie uzależnia, a jeżeli uzależnia, to bardzo słabo. Myślimy, że uzależniamy się od marihuany, tymczasem my uzależniamy się od stosunkowo mało szkodliwego środka psychogennego, ktory daje ładną wizję świata. To jest negatywny skutek tego, że obrot nie jest kontrolowany przez państwo. W takim razie jakie nowe prawo narkotykowe? Gdy kupujemy w smartshopach, to mamy gwarancję, że dostaniemy to, co jest napisane na opakowaniu. Uważam, że nie byłoby złą rzeczą, gdyby zalegalizować sporo związkow uznawanych za nielegalne. Pytanie, czy na receptę. Z drugiej strony - czy użycie rekreacyjne jest rzeczą bardzo złą? Uważam, że powinniśmy wprowadzić przyzwolenie na takie użycie, przy bardzo wyraźnej kampanii społecznej. Przykładem niech będzie kampania antynikotynowa, ktora odniosła oszałamiający sukces.

Rozmawiał:
Dominik Łaciak
Idealistka nr 3/Sierpień

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.przestancie.pun.pl www.arw.pun.pl www.wieniawa.pun.pl www.senior.pun.pl www.liga2009mro.pun.pl